Czy można małżonka zatrzymać na siłę? Teoretycznie można! Tylko po co…
Rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Przekładając z języka prawniczego na polski, jeżeli małżonek wyłącznie winny złożył pozew o rozwód, małżonek niewinny może:
- wyrazić zgodę na rozwód i wnosić o orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy współmałżonka,
- wyrazić zgodę na rozwód i wnosić o orzeczenie rozwodu bez orzekania o winie (UWAGA: co do zasady sąd w wyroku rozwodowym orzeka, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia, a jedynie na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie)
- nie wyrazić zgody na rozwód i wnosić o oddalenie powództwa.
Małżeństwo to umowa, jeżeli jeden z małżonków nie dotrzymuje jej warunków, np. nie dochowuje wierności, drugi współmałżonek ma prawo, mimo wszystko, chcieć pozostawać w związku małżeńskim.
Nie zawsze jednak odmowa zgody na rozwód doprowadzi do oddalenia powództwa. Jeżeli sąd uzna, że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego to orzeknie rozwód.
Odmowa zgody na rozwód małżonka niewinnego jest jego prawem, a zatem domniemywa się, że korzystając z niego, czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego. Dopiero istnienie szczególnych okoliczności może domniemanie to obalić. Przykładowo, jeżeli między małżonkami nie istnieje żadna więź emocjonalna i żyją od wielu lat w separacji faktycznej, a małżonek winny rozkładu pożycia jest już w nowym związku i chciałby go sformalizować, to w takich okolicznościach brak zgody na rozwód przez małżonka niewinnego mógłby być uznany za sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Porzucanie rodziny nie może liczyć na uznanie, jednak z punktu widzenia społecznego trudno także aprobować długotrwałe istnienie martwych, nie wróżących odrodzenia związków małżeńskich, zwłaszcza w wypadku założenia przez jednego z małżonków nowego nieformalnego związku.
Uzasadnione jest orzeczenie rozwodu, jeżeli małżonek niewinny, odmawiając zgody na rozwód, kieruje się chęcią szykany w stosunku do małżonka winnego, a dalsze utrzymywanie związku małżeńskiego wiąże się miedzy innymi z dalszym antagonizowaniem pozostających w konflikcie małżonków i ich bliskich.
Co ważne, to żądający rozwodu małżonek wyłącznie winny trwałego i zupełnego rozkładu pożycia stron ma obowiązek dowieść faktów, które stanowiłyby dostateczną podstawę do wyrażenia oceny, że brak zgody na rozwiązanie małżeństwa należy uznać za moralnie naganny, powodowany pobudkami nie zasługującymi na społeczną aprobatę.
Paulo Coelho w książce „Miłość. Myśli zebrane”, pełnej aforyzmów na temat miłości, napisał „Do miłości nie można nikogo zmusić. Każdy jest odpowiedzialny za swoje uczucia i nie może winić za nie innych” i w mojej ocenie ma rację… możemy jedynie próbować pracować nad sobą samym i nad relacjami z partnerem, ale jestem przekonana, że nie uda się stworzyć szczęśliwego związku na siłę.
Jeżeli stoicie Państwo na etapie składania odpowiedzi na pozew o rozwód i zastanawiacie się, czy właściwe będzie zastosowanie rozwiązania A, B, czy C, o których pisałam wyżej, zapraszam na konsultację.
Pozdrawiam,
Adwokat Karolina Marszałek